Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi miharu z miasteczka Dąbrowa Górnicza. Mam przejechane 6996.68 kilometrów w tym 2070.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 12.97 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 29466 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy miharu.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Asfalty

Dystans całkowity:3810.40 km (w terenie 1290.00 km; 33.85%)
Czas w ruchu:248:51
Średnia prędkość:15.25 km/h
Maksymalna prędkość:50.00 km/h
Suma podjazdów:11558 m
Suma kalorii:21335 kcal
Liczba aktywności:103
Średnio na aktywność:36.99 km i 2h 26m
Więcej statystyk
  • DST 28.00km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:16
  • VAVG 12.35km/h
  • VMAX 23.50km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jesień

Sobota, 28 września 2013 · dodano: 28.09.2013 | Komentarze 0

Mało ludzi na rowerach. Wieje i zimno, niewielu jest tak pogiętych, jak ja, żeby jeździć w taką pogodę;) Ale chmury ładne były.




  • DST 62.00km
  • Teren 21.00km
  • Czas 04:00
  • VAVG 15.50km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łęka - Bugaj - Chruszczobród - Trzebiesławice

Czwartek, 15 sierpnia 2013 · dodano: 15.08.2013 | Komentarze 0







  • DST 50.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 16.67km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Podjazdy 438m
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sławków - Bukowno - Jaworzno - Sosnowiec

Niedziela, 11 sierpnia 2013 · dodano: 11.08.2013 | Komentarze 0

Po lasach już widać, że schyłek lata. Dużo liści leży na ziemi, i nie jest to tylko efekt niedawnych upałów.
Dzisiaj wybrałam się do Bukowna przez Sławków, z tym, że wróciłam przez Jaworzno i Sosnowiec. Chyba nigdy dotąd nie przejechałam tylu rzek i strumieni. Jakbym miała policzyć te wszystkie dzisiejsze mosty... Bo to i kilka razy przekraczanie Białej Przemszy, i Sztoły, i Bobrka, i nienazwanych strumyczków... Trafiłam na zadziwiające zadupia w okolicach Przymiarek koło Sławkowa. Rudery z powybijanymi szybami, ruiny, piaszczysta droga, las dookoła, dwa domy na krzyż, wściekłe psy (zajadłe bestie..) - i tam ktoś mieszka. Wolałabym się tam nie zapuszczać po zmroku - normalnie horror można by nakręcić;)
Bardzo fajnie się za to jechało od Bukowna do Jaworzna-Szczakowej (odcinek ok. 10 km). Niby prosta, nudna droga asfaltowa, ale cały czas przez las, w cieniu:)

Podsumowanie: 50 km, 4 miejscowości, 12 mostów, 2 wściekłe psy;p


Biała Przemsza, Sławków


Staw w okolicach Przymiarek


Sztoła, Bukowno


Park Leśna, Sosnowiec




  • DST 37.00km
  • Teren 11.00km
  • Czas 02:34
  • VAVG 14.42km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

37

Niedziela, 4 sierpnia 2013 · dodano: 04.08.2013 | Komentarze 0






  • DST 90.00km
  • Teren 33.00km
  • Czas 05:46
  • VAVG 15.61km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Podjazdy 621m
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pustynia Błędowska (Chechło) 90

Niedziela, 21 lipca 2013 · dodano: 21.07.2013 | Komentarze 2


Mapa pokazuje mniej kilometrów, ale to dlatego, że usunęłam z tracka wszystkie odcinki, na których błądziłam. Po co to komu? :P

Objechałam Pogorię 3 i 4, po czym wjechałam na kolejne "stare śmieci", tj. polną drogę w Sikorce - Tucznawie. Stamtąd wzdłuż toró kolejowych przez Wypaleniska aż Łęki i skręt na Błędów. Potem ładnie zapowiadająca się droga do Niegowonic, która szybko okazała się calutka wyspana drobnym żwirem. Wiało cały czas. Droga prosta, a ja wlokłam się 12 km/h. Mapa pokazuje jakiś "dwór modrzewiowy" w Niegowonicach, chciałam go obejrzeć, ale nie udało mi się go zlokalizować. Planowałam podjechać na skałki, ale zniechęciły mnie lasy, spoza których nic nie było widać. Ominęłam więc te atrakcje i pojechałam do Grabowej. Stamtąd na Błojec, gdzie do zmiany celu podróży zachęciły mnie drogowskazy. 5 km do Pustyni Błędowskiej? No to jedziemy:) Przez szutrową drogę do Skałbanii (po drodze jakieś Źródło Jana) dotoczyłam się do Chechła (urocza nazwa;). Punkt widokowy na Wzgórzu Dąbrówki znalazłam po trzech próbach;) Zrobiłam kilka fotek Pustyni i zabrałam się do powrotu, tradycyjnie wjechawszy niepotrzebnie w trawiaste ścieżki "rowerowe" koło Błędowa. Przez Sławków (nowa ścieżka rowerowa przez pola, żwirowana, ale nawet szybko można jechać - jest też dający w pędzel podjazd) i Strzemieszyce wróciłam do domu.

]Reden - Pogoria 3 i 4 - Sikorka - Tucznawa - Wypaleniska - Błędów - Niegowonice - Grabowa - Skałbania - Chechło - Błędów - Okradzionów - Sławków - Strzemieszyce - Reden (wyszło ok. 90 km)



Pustynia widziana z punktu widokowego Dąbrówka



Pustynia widziana z punktu widokowego Dąbrówka



Kościół w Chechle




  • DST 28.00km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:43
  • VAVG 16.31km/h
  • VMAX 27.00km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

28

Środa, 17 lipca 2013 · dodano: 17.07.2013 | Komentarze 0




  • DST 48.00km
  • Teren 16.00km
  • Czas 03:23
  • VAVG 14.19km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Kalorie 1233kcal
  • Podjazdy 360m
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okolice Tucznawy i lasów w Trzebyczce

Niedziela, 7 lipca 2013 · dodano: 07.07.2013 | Komentarze 0











  • DST 60.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 04:06
  • VAVG 14.63km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Potopy

Sobota, 15 czerwca 2013 · dodano: 15.06.2013 | Komentarze 0

Widać skutki ciągle padających deszczy. Wszędzie w lesie podtopienia, stawiki, woda stoi, pozrywane zbocza i ścieżki. Na powrocie władowałam się w zalaną leśną drogę i musiałam zsiadać z roweru na środku tegoż stawiku, a potem brnąć po kolana w wodzie, niosąc rower;)












  • DST 31.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:23
  • VAVG 13.01km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Podjazdy 587m
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Będzin - Dorotka, wzdłuż Przemszy

Niedziela, 9 czerwca 2013 · dodano: 09.06.2013 | Komentarze 0

Wyjechanie na Górę Doroty (381 m) wymaga wiele wysiłku. Zwłaszcza, gdy są takie temperatury jak dziś (upał). Dlatego też nie wyjechałam, tylko wypchałam rower na najgorszym odcinku;) Tyle że to również męczy. Ech, cóż. Za to widoki ze szczytu jak zwykle nie zawiodły.







Widok na Grodziec ze zbocza Dorotki








Kategoria Asfalty, Będzin, Las, Woda


  • DST 35.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:37
  • VAVG 13.38km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Sprzęt Kross Level A4
  • Aktywność Jazda na rowerze

:(

Sobota, 8 czerwca 2013 · dodano: 08.06.2013 | Komentarze 0

Do myślenia powinien mi już dać sam początek. Nie mogłam przejechać przez park Hallera, bo odbywały się tam jakieś zawody rowerowe. Wróciłam więc i pojechałam przez centrum Dąbrowy na Zieloną. Koło mola znowu - trasę przejazdu owych zawodów puszczono po ścieżce rowerowej i trzeba było objechać. Do mojej ulubionej ścieżki na P4 dojechałam bez przeszkód, i w połowie... trasa zawodów. :( Znowu musiałam wracać, objeżdżać ulicami. Wszędzie rozkopane, roboty drogowe, pozrywany asfalt, dziury, doły, hałas. Tak było za każdym razem, gdy musiałam jakoś objeżdżać trasę zawodów. Na górce koło "mojej" kapliczki myślę sobie: "No, tu chyba nie będą jeździć, po takich zadupiach, polach i łąkach". Gdzie tam. Oczywiście trasa leciała właśnie tam. I znowu powrót, objazd przez roboty drogowe... Potem po błocie, żeby ominąć Pogorię.
Spie****ona wycieczka i cała sobota:( Szkoda, że nie wiedziałam wcześniej, mogłam jechać nie nad jeziora, tylko choćby na Jaworzno albo i Siewierz:((((
Nie najeździłam więc dziś dużo, ale na więcej już nie miałam ochoty.
...i to w pierwszy słoneczny, rowerowy dzień od wielu dni... :((


Na trójce spotkałam łabędzią rodzinkę:)



Mało fachowe zdjęcie, obcięty łebek, ale nic nie poradzę na to, że ptasior wypłynął mi z kadru;)



Chyba pajęcza norka:)



Łubiny kwitną w najlepsze